Serwus Szekeltoni!
Jak kiedyś spałem w jaskini z bobrami, to powiedziały, żebym dobrze pakował plecak. Udzieliły mi parę rad, a teraz specjalnie dla Was zebrałem je razem w mojej książce, więc śmiało z nich korzystajcie! Udanej Wyprawy i hepi niu jer!
Bear zakończył swój list nieśmiertelnym i starym jak świat skautowskim pozdrowieniem i zdjęciem:
May the force will be with you!
Tym zbudowani, postanowiliśmy przekazać Wam rady - przydadzą się prędzej, czy później. Więc do dzieła - oto jak należy pakować plecak, wskazówki Beara:
- Plecak nie powinien ważyć więcej niż jedna czwarta twojej masy ciała. Pakuj wyłącznie niezbędne rzeczy.
- Plecak noś możliwie najwyżej. W ten sposób nie doprowadzisz do zaburzenia naturalnego środka ciężkości i bagaż nie będzie przeszkadzał podczas Wyprawy.
- Zawartość plecaka układaj w taki sposób, aby zapewnić jego odpowiednie wyważenie. Przedmioty twarde (menażka, kubek, buty narciarskie, metalowe kubły na śmieci..;) o nieregularnych kształtach trzymaj z dala od pleców.
- Na spód plecaka wkładaj te przedmioty których będziesz używał najrzadziej. (ok...złota rada!)
- Wszystko wkładaj do plastikowych torebek - żaden plecak nie zapewnia stuprocentowej wodoodporności. (ciekawe czy komandosi jak się pakują, to czy też korzystają z siat z marcpola...)
- Rzeczy, które są używane często wkładaj do bocznych kieszeni. Dzięki temu nie będziesz musiał bez zbędnej potrzeby zdejmować plecaka.
- Podczas krótkich postojów nie zdejmuj plecaka. (w sumie nie wiadomo czemu, Bear nie tłumaczy. Może ktoś wie?)
To koniec noworocznych porad o pakowaniu plecaka na Wyprawę. Bear jeszcze nie jedno nam podpowie (choć nie zawsze wszystko pewno weźmiemy na serio, to na prawdę szaleniec :), a tymczasem pozdrawiamy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz